Łatwiej popełniaj błędy
Uczymy się na błędach, a nie na sukcesach. Każdy z nich nie cofa nas, a wręcz przeciwnie, przybliża nas do celu. Kiedy popełnienie błędu jest przerażające, wyobraź sobie najgorsze scenariusze. Przemyśl plan na każdą „katastrofę”.
Na przykład, popełniłeś błąd podczas prezentacji dla swoich partnerów. Możliwy wynik – szef udzieli ci nagany. Następnie spróbuj wygłosić przemówienie z wyprzedzeniem, w którym opiszesz, jak będziesz pracować nad sytuacją. Najgorszy wynik to zwolnienie. Zastanów się, jak postępować nawet w takiej sytuacji – z czego żyć po raz pierwszy, do jakich firm wysyłać CV, co mówić na rozmowach kwalifikacyjnych.
Weź kartkę papieru, podziel ją na dwie kolumny i wypisz każdy scenariusz, a obok niego – swoją decyzję. To pomoże ci się uspokoić: bez względu na to, co się stanie, będziesz przygotowany. Ważne jest, aby pamiętać, że nawet najgorszy możliwy scenariusz prawdopodobnie nie jest śmiertelny.
Przestań porównywać się do innych
Zawsze znajdzie się ktoś bogatszy, odnoszący większe sukcesy i mądrzejszy. Ale im bardziej się rozglądasz, tym bardziej się krytykujesz. Będziesz więc raz po raz myśleć, że nie jesteś w czymś wystarczająco dobry.
Psychologowie radzą, po pierwsze, wyraźnie zdać sobie sprawę, że to porównanie jest dla ciebie szkodliwe. Po drugie, pamiętaj, że początkowo stawiasz się w sytuacji przegranej – porównując swoje najgorsze cechy z najlepszymi cechami innych ludzi. Poza tym zwykle widzisz tylko wierzchołek góry lodowej i nie wiesz, co dana osoba ma w środku i jaka jest naprawdę (może dobrze zarabia, ale nie dogaduje się z krewnymi).
Jeśli nic nie pomaga, spróbuj po prostu usunąć wyzwalacze ze swojego pola informacyjnego. Na przykład, rzadziej korzystaj z portali społecznościowych i nie oglądaj historii z wakacji osób, które znasz.
Celowo zrób coś, co nie jest idealne
Oczywiście nie musisz od razu zaprzepaścić ważnego projektu w pracy. Zacznij od małych rzeczy. Wyślij koledze e-mail z literówką. Zostaw w spokoju obraz, który wisi krzywo. To pomoże ci zobaczyć, że świat może przetrwać niedoskonałość. Stopniowo nauczysz się nie panikować z powodu takich małych „błędów”, a toksyczny perfekcjonizm ustąpi.
Są chwile, kiedy wszystkie powyższe sposoby nie działają. Perfekcjonizm zatruwa życie tak, że osoba nie śpi dobrze, boi się próbować nowych rzeczy, a nawet przestaje wychodzić na zewnątrz. W takim przypadku warto zwrócić się do psychoterapeuty. Pomoże on znaleźć przyczyny perfekcjonizmu, nauczy wyznaczać realistyczne cele i dbać o siebie.