Wykorzystanie zakładników, klucz do czasów
Porwania izraelskich obywateli i personelu wojskowego przez Hamas mogą jednak zmienić ten dotychczasowy schemat. Według danych izraelskiego rządu, ponad stu cywilów i wojskowych jest aresztowanych, a ich miejsce pobytu jest nieznane.
„Problem w tym przypadku polega na tym, że izraelscy cywile i wojskowi są przetrzymywani jako zakładnicy, a Izrael wykazał się w przeszłości całkowitym zaangażowaniem w sprawy porwań i nie odpuści, dopóki nie zostaną uwolnieni” – wyjaśnia Dominguez.
„Izrael nie może pozwolić, by ci zakładnicy pozostali w sieci Hamasu i na terytorium Strefy Gazy. Będzie to decydujący czynnik w rozwoju konfliktu charakteryzującego się asymetrią przewagi Izraelczyków nad Palestyńczykami”, dodaje Domínguez.
Zapytany o porwania, rzecznik ambasady Izraela w Hiszpanii, Tal Izhacob, powiedział w wywiadzie dla TVE, że to, co robi Hamas, jest „zbrodnią wojenną”. „Popełniają podwójną zbrodnię wojenną. Z jednej strony atakują i niszczą swoją ludność cywilną, a z drugiej strony izraelską ludność cywilną, niszcząc i atakując cywilów, którzy nic nie zrobili” – powiedział Izhacob.
Niewiadoma: „równowaga” czasu trwania izraelskiej operacji
Zakładnicy mogą przesądzić o przebiegu konfliktu, a przede wszystkim o czasie trwania walk. Więźniowie przetrzymywani obecnie przez Hamas mogą zostać wykorzystani na dwa sposoby: albo do negocjacji w sprawie wymiany więźniów, albo jako ludzkie tarcze w obliczu zapowiadanych ataków izraelskich.
„W obu przypadkach Izrael, ze względu na swoje warunki i potrzeby, uderzy bardzo mocno i podejmie najkrótsze i najcięższe możliwe działania. Z drugiej strony, perspektywa Hamasu jest taka, że nie wyczerpał on swojej broni i że ma aktywnych komandosów, którzy nadal mogą utrudniać działania jednostkom próbującym wkroczyć do Strefy Gazy”, wyjaśnił Jesús Núñez, ekspert w dziedzinie stosunków międzynarodowych i współdyrektor Instytutu Studiów nad Konfliktami i Akcjami Humanitarnymi, w wywiadzie dla Canal 24 Horas (24-godzinny kanał TVE).
„Hamas jest zainteresowany bardziej długotrwałym konfliktem, który zmęczy Izrael. To właśnie w tej delikatnej równowadze między pośpiechem Izraela a strategiczną cierpliwością, którą do tej pory wykazywała Gaza, leży harmonogram”, dodaje Núñez.